O mnie

Moje zdjęcie
Jestem szczęśliwą żoną i matką... czasem szaloną, czasem zamkniętą... czasem z głową w chmurach, a czasem zdołowaną...ale to chyba normalne;)

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Sama nie wiem co napisać....

Siedzę i myślę... Miałam zamiar odpowiedzieć na Gosiaczkowe pytanka... ale jakoś nie mam nastroju. Siedzę sama z Adasiem, bo Adi pracuje na 14.30 w tym tygodniu. Dziś musiał iść już o 11 bo jutro przy Barbórce na rano mus wypadło i cały tydzień taki jakiś śmieszny. Nie lubię tej zmiany.... Wlecze mi się dzień niemiłosiernie.... A dziś jeszcze rodzice byli z wynikami tomografii od taty u lekarza.... No i nie jest dobrze... Pewnie kiedyś wspominałam, ze w 2000 roku tata miał udar, od tamtej pory w sumie poruszać się poruszał, ale jednak ciągle się pogłębia. Doszła z czasem padaczka, pojawia się Alzcheimer, symptomy Parkinsona, a dziś jeszcze tomografia wykazała pogorszenie - mózg zaczyna przypominać ser z dziurami.... :( Tyle czasu i człowiek jednak wie, że to wszystko idzie dalej, pogarsza się, ale tak mi nieswojo się strasznie dzisiaj zrobiło....

Bez sensu to wszystko... 

Wczoraj odblokowałam mojego poprzedniego bloga... Przeczytałam pamiętną notkę i wyłam....od kwietnia się nie zdobyłam żeby to zrobić, ale widać było mi to potrzebne. Myślałam, że po takim czasie nie będzie mnie to aż tak bolało, zwłaszcza, że jestem w kolejnej ciąży i czekamy już na Maleństwo. No ale to nie takie łatwe jakby się zdawało. Ale jest dobrze. Napisałam do paru osób z którymi kontakt się urwał. Zobaczymy.

Dziwny dzień, nie umiem sobie znaleźć miejsca... Nie mam ochoty za nic się brać. Cały weekend był przerobiony, bo Adikowi urodziny robiliśmy. I może dlatego nic mi się nie chce... Muszę se wziąć w garść. Może porobimy z Adasiem jakieś ozdoby zimowe... Mały się zajmie czymś a i mi ten czas szybciej minie. Miłego dnia kochani Wam życzę.....i sobie też....Może będzie lepszy...

13 komentarzy:

  1. ...taka pogoda...to i humor bylejaki;) zjedz coś dobrego, poprawi się;))))

    OdpowiedzUsuń
  2. to współczuję...sciskam Cię mocno i trzymaj się ciepło :*

    OdpowiedzUsuń
  3. To prawda...czasem każdy ma gorszy dzień, ale to minie, a ty się nie smuć bo dzidziuś w brzuszku też to wyczuje, faktycznie pobawcie sie z Adasiem, uśmiech dziecka to najlepsze lekarstwo :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak najbardziej ;) Adaś na pewno pomoże :D on taki kochany pomagier ;)

      Usuń
  4. Ja proponuję jakiś sympatyczny film obejrzeć:-)
    Mi humor poprawiają filmy ostatnio, bo też sporo zmartwień wokół...

    OdpowiedzUsuń
  5. ozdoby swiateczne to jest to ;-) zawsze oderwiesz sie od codziennych mysli i po prostu zaczniecie tworzyc ;-))) choc rowniez jaka pogoda taki nastroj ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem czy Cię pocieszę czy nie,ale ten nastrój Ci minie...tak po prostu czasem jest,że dopada nie wiadomo dlaczego i skąd.
    Przykro mi z powody taty - wyobrażam sobie,że nie jest Ci z tym łatwo...przytulam.
    Porobisz te ozdoby świąteczne i może obudzi się w Tobie duch Świąt i od razu Ci się nastrój poprawi - oby :*
    SkarbyMamy

    OdpowiedzUsuń
  7. Smutsku Kochany, dobrze będzie, przecież wiesz:) A już niedługo na świecie pojawi się maluszek, który już nie pozwoli Ci się smucić. Pozdrawiam Cię gorąco i ściskam, trzymaj się:)

    OdpowiedzUsuń
  8. jeżeli już potrafiłaś wrócić do tamtych wydarzeń to duży plus ...
    a teraz będzie już tylko lepiej :) inaczej być nie może :)
    Tata wyzdrowieć już nie wyzdrowieje bo taka to choroba niestety...
    ale oby jak najmniej cierpiał....
    a Ty masz rację zajmij się czymś to pomaga :)
    Agatko ciesze się że mogę dać Ci troszkę mojego uśmiechu co kilka dni
    :):):):) 3maj się nie smutaj kochana mamusiu :)masz dla kogo się uśmiechać i być radosna pomimo problemów....
    bardzo Was polubiłem :)dzidziusia w brzuszku też :) a co hi.. hi...

    OdpowiedzUsuń
  9. dzięki Agaciu :) milszy już chyba nie może być ten dzień dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. a jak jest dzisiaj? mam nadzieję, że lepiej, pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń