O mnie

Moje zdjęcie
Jestem szczęśliwą żoną i matką... czasem szaloną, czasem zamkniętą... czasem z głową w chmurach, a czasem zdołowaną...ale to chyba normalne;)

sobota, 12 maja 2012

Zdjęciowo dzisiaj:D

Jestem z siebie dumna, ponieważ pomimo tej koszmarnej pogody jaka dziś była miałam niesamowitą ochotę i energię do sprzątania;) zazwyczaj w deszczowe dni najchętniej bym się położyła i spała, a tu - takie zaskoczenie:) No, ale wczoraj znów miałam czas dla siebie w naszym SPA hehehehe:) to na pewno z tego powodu, także - Gosiu jak najczęściej!!













Planowałam napisać wcześniej, ale najwięcej czasu mam wieczorami jak mój mąż do pracy na nocki chodzi, wtedy mogę na spokojnie pisać. A w zeszłym tygodniu miałam niespodziankę, gdyż mój luby od poniedziałku do środy miał wolne:) a i piątek też się wolny zdarzył, także znów wybyliśmy na nockę. Dopiero dziś mam chwilę żeby na spokojnie siąść i do Was pozaglądać:) Ale powiem Wam, że to był bardzo owocny czas - sporo zrobiliśmy w ogrodzie, a pogoda była cudowna! Oczywiście bez pomocnika było by ciężko...;)


Ostatnio uśmiałam się strasznie. Zawsze wieczorem już od długiego czasu zawsze przed spaniem Adasia modlimy się do Aniołą Stróża, jeśli Adi jest w domu to zawsze wszyscy razem. Tak też było we wtorek - zaczynamy mówić modlitwę, a Adaś w głos zaczyna nam wtórować po swojemu - "namio namio namu nami nami..."...itp. Nie umiałam się opanować! Uśmiałam się do łez:) było to przeurocze.

Dzisiaj też, moje Słonko malowało farbami:) tak jakoś wyszło, że to był jego pierwszy raz hehe:) Byłam pod wrażeniem jego koncentracji i ...tego, że ani farb nie zjadł ani mi tapet nie wymalował hahaha:)


Mały artysta:) i tyle:) Tak myślę, co by Wam tu jeszcze ciekawego napisać...na razie pustka, więc miłego weekendu Kochani:)

11 komentarzy:

  1. Bez pomocnika, to byście sobie na pewno rady nie dali w tym ogrodzie...a do tego proszę...artysta pierwsza klasa....zamiast tapet, niedługo dzieła będziecie na ścianach wieszać...:)
    Wiesz....te Wasze uśmiechy na zdjęciach mają wielgachną magię...i niech tak zostanie...:)
    U mnie w porządku....czekamy teraz na wyniki i decyzja padnie co dalej...:)
    nadzieipromyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne zdjęcia, rewelacyjna rodzinka:) wszystkiego dobrego dla Was pozdrawiam serdecznie

    http://zawszelkacene.blog.interia.pl/

    OdpowiedzUsuń
  3. ostatnie zdjęcie bezcenne!!! :):):)
    Prawdziwa radocha!!! :D :D :D

    OdpowiedzUsuń
  4. W Zabrzu studiuję w Wyższej Szkole Jańskiego moja droga i bardzo mi się podoba. Ciekawe tylko czy pracę potem znajdę :/ teraz nauczyciele jakiegokolwiek przedmiotu mają ciężko. Najlepiej, jak się okazuje, żeby nauczyciel miał co najmniej trzy specjalizacje, wtedy dyrektor jest zadowolony. Tak myślę, jeszcze jedne studia i może jakaś szkoła mnie przyjmie hahaha
    Zazdroszczę Wam tego babskiego SPA :)
    Pozdrowionka
    skomplikowana aga

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale macie super kobitki :))) Spotkacie się, zrelaksujecie, obgadacie wszystkie sprawy :))) Jak mi tego brakuje!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. podziel się tą energią...bo ja w taką pogodę usadziłabym swoje 4litery w kążt i nie ruszała się z niego póki słonko nie wyjdzie.

    foty zajebiste;)) i ja kogoś znajomego na nich widzę;D super wyglądacie kobitki;)

    artysta jest z niego niezły;) widać że ma talent;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sama radość widzę u Ciebie a Adaś jest rozbrajający i wiesz co...dzisiaj mam powody do radości...bo to drugi Adaś Twój,który poprawił mi humorek poprzez te cudowne zdjęcia...Jesteście wspaniałą Rodziną...pozdrawiam cieplutko...

    OdpowiedzUsuń
  8. Na weekend ma byc cieplutko, wiec grabki i łopaty znowu mozecie wyciągać....:)Cudnego....rodzinnego weekendu:)
    nadzieipromyk

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacyjna rodzinka! Ostatnie zdjęcie przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń