Od dłuższego czasu zbierałam się do napisania notki, ale albo czasu nie bardzo było, a jak był to siadałam i miałam pustkę w głowie... uciekło mi wszystko co chciałam napisać! Także piszę co mi "ślina na język przyniesie", a najwyżej będę dopisywać ha ha ha.
Zacznę od przesłania buziaków wszystkim Mamom w dniu ich (naszego) święta!! Jak kochane spędziłyście ten dzień?? Mam nadzieję, że miło i sympatycznie :D Ja dziś dostałam od mojego Milusińskiego torcik:D oczywiście kupiony przez Tatusia w drodze z nocki, ale dostałam i z chęcią go zjadłam :) Ale i tak najsłodsze to są te jego uśmiechy i przytulaski :) Fajnie być mamą.......
A Adaśko wszedł teraz w etap frustracji, sprawdzania na ile może sobie pozwolić, krótko mówiąc zrobił się z niego nerwusek. Także dzieje się sporo, i nie zawsze jest spokojnie, ale jest dobrze. Wiem, że są trudniejsze dzieci więc nie ma co narzekać hi hi :)
Z nowości mogę się pochwalić, że w sierpniu jedziemy na wakacje :D postanowiliśmy skorzystać z dofinansowania z kopalni i jedziemy do Bułgarii :) zapowiada się ciekawie he he także, trzeba wziąć się za siebie żeby dobrze w kostiumie wyglądać, a ponieważ dostałam już na poczet zbliżających się urodzin stepper, także od paru dni intensywnie "stepperuję się" hi hi. Mam nadzieję, że efekty będą :)
Tak trochę się stresuję tym wyjazdem ze względu na Adasia...to jednak małe dziecko i już myślę o takich rzeczach jak jego spanie, jedzenie, zdrowie, itp...wiem, że pewnie trochę wyolbrzymiam, ale to nasz pierwszy taki wyjazd więc to chyba nic dziwnego...
Za miesiąc także chcemy się na tydzień wybrać do Nysy nad wodę. Liczę na to, że pojedziemy razem z Gosiaczkami :) ale się zobaczy jak będzie. Mam nadzieję, że to wypali.
Pędzę Kochani spać, bo padam na pyszczek :) miłego weekendu:):)
Oj, piękne plany!! Oby się Wam wszystkim udało wyjechać razem! :)
OdpowiedzUsuńSynkowi na pewno taki okres próbowania przejdzie, a Ty masz okazję, żeby poćwiczyć stanowczość, haha, łatwo powiedzieć, prawda ;)
to ja całuski zostawiam :*
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci bycia mamą :)) jeden dzień, oprócz imienin i urodzin więcej do świętowania :)) choć w sumie poprzednich też nie świętuję :))
OdpowiedzUsuńojj tylko nie padaj na pyszczek, bo szkoda takiego ładnego :) powołując się na zdjęcia obok :))
ojj będzie dobrze, Skarbie :))
dacie radę, pierwszym wyjazdem się przejmujesz, a potem będzie " kochanie .. pojedziemy za rok jeszcze raz, albo dwa" :)
hehehe dobrze będzie :)
rób dużo zdjęć i dziel się na blogu :))
fajne będziecie mieć wakacje;)) życzę udanego szaleństwa w Bułgarii i superpogody
OdpowiedzUsuńa te etapy trzeba przeczekać u Tomusia też tak jest zwłaszcza jak nowe ząbki mu wychodzą, ale zawsze się pocieszam że z każdym kolejnym zębem o jeden Armageddon mniej
Oj tam...Adaś będzie szczęśliwy i będzie grzeczny...więc się nie martw na zapas...zobaczysz na miejscu jaki będzie grzeczny i zachwycony...w końcu to Adaś...a Adasie to grzeczne chłopaki...Pozdrawiam cieplutko...
OdpowiedzUsuńJa mam 12 latka w domu, a jeszcze wicaz zamartwiam się, jak wyjeżdżamy i pakuję zamiast jednej torby...trzy....a to kilka koszulek wiecej...a to sweterek, bo może byc zimno...a to dodatkową pare portek...jak to, to trzeba jeszcze kurteczke....o jedzeniu nie wspominam...:)
OdpowiedzUsuńBycie mama, to moj największy życiowy sukces...:)
Adaś rozbraja swoim usmiechem...:)
nadzieipromyk
ja dostałam bukiecik, ale Amelka nie bardzo chciała mi go oddać, tak jej się podobał ;)więc powiedziałam że to będzie nasz wspólny i się zgodziła :)
OdpowiedzUsuńmoże mnie nie być ok miesiąca na blogu, więc buziaki przesyłam i życzę samych słonecznych dni ;)
aga skomplikowana :*
ZAPROSZENIE.
OdpowiedzUsuńOto mija 5 lat mojego blogowania
Więc serdecznie do siebie zapraszam
Jest tam Róża...piękna i biała
W uśmiechu Ona jest cała
Jest i trochę wirtualnej słodyczy
I ciepłych moich wiele myśli
Zapraszam sercem wrażliwym swoim
Przyjdź proszę i podziel się z sercem moim.