Jak ja nie cierpię komarów! Najgorzej jak tak w nocy zaczną bzyczeć nad uchem..wrrrr!! Wczoraj moje dziecię próbowało zasnąć, i kilka razy się obudził i przestraszona mina przyleciał do mnie do pokoju wołając "osia, osia!". Oczywiście polowanie się nie udało. Adaś usnął w naszym łóżku przytulony do mnie, a komar...hm...pewnie poznał działanie Brosa;)
Hi hi hi siedzę sobie właśnie, wcinam pyszne jabłuszko, patrzę na moje małe słońce bawiące się swoimi skarbami :) W pokoju obok śpi Adi po nocnej zmianie, a za oknem pochmurno i nieprzyjemnie... Ogarnął mnie leń ;) Rozpoczęłam właśnie 20 tydzień ciąży... Matko, kiedy to zleciało? Dopiero co przeżywałam poprzednią stratę... dopiero co zrobiłam test, który ponownie rozpalił we mnie nadzieję...a teraz?? Półmetek! Z jednej strony wiem, że to śmignie i zanim się obejrzę Maleństwo będzie z nami, ale z drugiej pragnienie przytulenia Go jest tak wielkie, że wydaje mi się, że jeszcze wieki muszę czekać ;) Ech, jakiś refleksyjny mam nastrój.
Ostatnio siedzimy sobie z Adaśkiem, jemy śniadanko, a tu patrzę przez okno i widzę, że na latarni za naszym płotem coś się rusza... Aparat w ruch i proszę, oto nasz mały gość :)
Adaśkowi najbardziej spodobał się u wiewiórki ogon - "okon, ama okon!" :)
Ostatnio też rozbraja mnie zwiększające się przywiązanie Adasia do Taty :) Chodzi za nim i to na ręce, to "ijo, ijo" (co oznacza posiedzenie w aucie za kierownicą) czy cokolwiek innego :) Ostatnio mieliśmy pozbijać z desek kompostownik. Adi powyciągał stare deski z palet, i zaczął wyciągać z nich powykrzywiane, stare gwoździe. No Adaś oczywiście też musiał uczestniczyć w tychże czynnościach. Takze gdy tylko gwoździe zostały wyciągniete, Adaś brał nowe wkładał do dziurek któe zostały po starych gwoździach i swoim młotkiem je "wbijał" :)
Uczy widok co nie? Cieplej mi się robi jak ich tak widzę :)
Ostatnio też nasz Synuś zaczyna wykazywać zamiłowanie do muzyki :D
A także do czynności z nią związanych...jeśli tak można nazwać chowanie się w pokrowcu od gitary hihihihi
Pędzę robić obiadek :) Miłego dnia:*:*
półmetek ciąży :) jeszcze troszkę i będziecie tulić nowe Maleństwo :) Adaś - mały pomocnik ;) u nas jest podobnie, Maksiu we wszystkim chce uczestniczyć i we wszystkim pomagać :) oby tak im zostało :D
OdpowiedzUsuńa i mój Maksiu tez uwielbia "grac" na gitarze ;)
UsuńAdaś w pokrowcu - aż się buzia sama uśmiecha :)
UsuńMusisz być cudowną matką, synek taki szczęśliwy i ma szalone pomysły :-)
OdpowiedzUsuńjeeeeee.......... wiewióra! a te zdj tak wygladaja jakby tam dwie wiewiory byly na jednym zdj!!! :):):)
OdpowiedzUsuńAdas w pokrowcu - widok bezcenny!!!!!!!!!!!! :))))))))))))
a, że teraz za tatą chodzi jak cień to bardzo dobrze wróży, dla przyszłości dzidziusia, który będzie miał troche mamy dla siebie!
A Adi super tatą jest :)
Wiewiórki - urocze, jednak jeszcze bardziej uroczy uśmiech zadowolonego brzdąca:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Skoro już półmetek, to teraz już z górki i drugi śliczny dzidziuś niebawem będzie się tak uśmiechał jak Adaś i chował w pokrowcu po gitarze:D
Buziaki:*
Mam uśmiech od ucha do ucha widząc Adasia w pokrowcu :D
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to zazdroszczę Ci że znowu możesz czuć to szczęście że masz ukochaną istotkę w brzuszku :)
skomplikowana
dołączam się do klubu zazdrośnic ;)
UsuńCo zdjecie to coraz bardziej humor mi sie poprawial ,najlepsze zdjecie to faktycznie jak Adas lezy w tym pokrowcu.Mały model z niego jest ,na kazdym zdjeciu usmiechniety.poprostu slodziak ;-)Ty juz w 20 ja 24.te 5 miesiecy zlecialo teraz troche zaczyna mi sie dluzyc ,wytrzymam i te 4 choc juz by sie chcialo utulic malenstwo:-)
OdpowiedzUsuńHa,ha,ha wiewiórki niesamowite, a widok tatusia z dzieckiem bezcenny,a Adaś w tym pokrowcu i z gitarą przecudny :-)
OdpowiedzUsuńWidok bezcenny dla nas mam i żon,które widzą oddanie jakie wkładają nasi mężowie w całą rodzinę:) Bezcenne chwile i ja takie zapamiętuje najbardziej,a że jest ich wiele to i serce non stop radosne i jak przychodzą jakieś troski to wyciąga te chwile z zakamarków mej pamięci i na nowo się nimi delektuje.
OdpowiedzUsuńNasze dzieci i ich fajne pomysły są balsamem dla naszej duszy co nie ?:)
Miłość i jej różne oblicz a- coś niesamowitego
SkarbyMamy
w porządku Agatko, tylko pisać mi się jakoś ostatnio nie chce :/
OdpowiedzUsuńskomplikowana aga
Tak...tato to już autorytet.....:) jeszcze troche i wszędzie będą razem majsterkować....:)
OdpowiedzUsuńWiesz....kocham ogladać takie ciepłe fotki...rodzinne....to jest bezcenne :)
No Kochana...to już 20 ty tydzień??? nie no...ja zupelnie nie nadążam za CZASEM....:)
Wiewiórka świetna....:)
nadzieipromyk
jesu...już półmetek;)))))
OdpowiedzUsuńte zdjęcia z Adasiem w futerale na gitarę wymiatają;D
o ile se przypominam a pamięć mam słabą... ty chciałaś maila...o ile dobrze pamiętam....? to andzia288@op.pl
Kilka dni temu moją corke w nocy tak pogryzły komary, że ma kilka bąbli na buzi:( Ja nie wiem laczego to paciarjstwo jeszcze lata:P
OdpowiedzUsuńFajniutki ten Synuś Twój:)
Jaki cudowny futerał a co dopiero gitara :-) Sama bym chciała taką mieć.
OdpowiedzUsuńhttp://milionioliwka.blog.interia.pl/