O mnie

Moje zdjęcie
Jestem szczęśliwą żoną i matką... czasem szaloną, czasem zamkniętą... czasem z głową w chmurach, a czasem zdołowaną...ale to chyba normalne;)

czwartek, 6 marca 2014

Niekończąca się opowieść...

Dziś znów na chwilę... U nas niewiele lepiej. Od soboty Adaś na drugim antybiotyku...Od wtorku Karole na drugim antybiotyku...Od dzisiaj ja na drugim antybiotyku... Wszyscy zapalenie oskrzeli... Chłopcy dodatkowo mają wziewy... A wszystko pewnie przez pieprzoną wilgoć i pleśń która wylazła u nas w sypialni... Wszystko to spowodowało, że jesteśmy zmuszeni do szybkiego remontu. Z sypialni robimy chłopcom pokój, oczywiście musimy pozbyć się "skubańca" ze ściany. A my rezygnujemy z sypialni i będziemy spać w pokoju dziennym. Jakoś przetrwamy ;P Przejście z twardego dobrego materaca na składaną wersalkę będzie pewnie szokiem, ale co tam ;) dzieci ważniejsze. Czekamy na zwrot podatku i do roboty. Ech, trzymajcie kciuki za nas...byle do wiosny... może zdrówko będzie lepsze.
Pozdrawiamy Was serdecznie!

13 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że chłopaki i Ty szybko pokonacie wstręciucha i antybiotyki pójda w odstawkę:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. no to walczcie z dziadem... :) powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. oj skąd ja to znam trzymajcie się i zdrowiejcie

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj no to was rozłożyło, życzę szybkiego powrotu do zdrowia, pogońcie te choróbska

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo zdrówka dla Was Kochani....i niech te dni świąteczne będą dla Was piękne....:*
    nadzieipromyk

    OdpowiedzUsuń
  6. mam nadzieję, że ze zdrówkiem już lepiej? pozdrawiam i jak tam remonty? ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Agacia śpi smacznie w jamie niedźwiedzia :))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej Agacia, to ja skomplikowana aga albo jak kto woli sklerozja :)
    żyję i mam się dobrze , ale jakoś odeszłam od pisania bloga, przez ten rok pracowałam i miałam bardzo mało czasu, teraz czekam na rodzeństwo Amelki ;)
    mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze!!! Buziaki i serdeczne pozdrowienia!!!!!!

    Aga

    OdpowiedzUsuń
  9. :-) zostawiam znak ze bylam i pamietam :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Hop hop, tyle Cie juz nie było Leniuchu ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. dzieci ważniejsze. Czekamy na zwrot podatku i do roboty. Ech, trzymajcie kciuki za nas...byle do wiosny... może zdrówko będzie lepsze. black salwar kameez , black salwar suit ,

    OdpowiedzUsuń