O mnie

Moje zdjęcie
Jestem szczęśliwą żoną i matką... czasem szaloną, czasem zamkniętą... czasem z głową w chmurach, a czasem zdołowaną...ale to chyba normalne;)

wtorek, 8 stycznia 2013

Domowy szpital.....

Wpadam na chwilkę... U nas znów wirusowo... Adaś od zeszłego czwartku chory znowu. Niby osłuchowo czysto, gardło czyste, ale kaszel i gorączka są... U mnie zaczęło się w niedzielę. Nie pamiętam kiedy gorączkę miałam... Wczoraj leżałam prawie cały dzień, wcinam paracetamol i piję herbatę za herbatą... dziś już nawet było bez gorączki, ale po południu dopadło mnie 39 stopni...masakra jakaś... Jutro jedziemy z Adasiem bo biedak kaszle strasznie, a ja w czwartek chyba uderzę do swojego lekarza, bo nie sądzę żeby jutro mnie tam wcisnęli... ludzi od groma! Do tego wszystkiego moja mama też od dwóch dni leży, a wczoraj jeszcze jakaś jelitówka ją dopadła... Więc od razu zapodałam nam probiotyki, bo jeszcze tego by mi brakowało. Także, nieciekawie. Całe szczęście ze Adi siedzi w domu...nie wiem co bym bez niego zrobiła... Ech...
Spadam, zaległości nadrobię jak się lepiej poczuję... Ściskam Was! I trzymajcie się zdrowo...

5 komentarzy:

  1. Zyczę Wam szybkiego powrotu do zdrowia :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Musicie trzymać się dzielnie i jakoś to przetrwać ;-) Bidoki... buziaki dla Was :-*

    OdpowiedzUsuń
  3. wszyscy w koło są zagrypieni :(
    leżakuj i kuruj się Agatko .... zdrówka życzę Wam wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdrówka kochani i już niech się cholerka od Was te wirusy odczepią :*
    SkarbyMamy

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam w Nowym Roku ;-) Widzę że zaczynasz tak jak ja od chorubska no niestety mamy taką zimę że za mroźno to to nie jest i wirusy mają impreze;-) zdrówka życzę dla Was buziaki;-)

    OdpowiedzUsuń