Miałam napisać w piątek, ale wena mi odeszła a poza tym stwierdziłam, że napiszę dziś i wrzucę parę fotek z wczorajszego wesela.... Ale wybaczcie mi, że tego nie zrobię... Nadrobię to na pewno, ale nie dziś. Nie mam sił myśleć. Dzisiejszy dzień to koszmar. Najpierw w kościele mi się słabo zrobiło, a później po drzemce znów plamiłam... Nie rozumiem... Dlaczego?? Przez tydzień brałam tabletki na podtrzymanie, a dziś znowu niespodzianka.... Cały dzień czuję się fatalnie. pewnie pogoda też ma tu swój udział, ale myśli schodzą gdzie indziej.... nie da się nie myśleć. Jutro muszę się wbić do jakiegoś lekarza, a jeśli nie to pojadę na szpital, nie mam możliwości iść do mojego lekarza więc muszą mnie przyjąć... Dziś tylko tyle. Idę się położyć i pomodlić, bo nic innego nie mogę zrobić... :(
Agatko, bądź dobrej myśli!!! Leż, odpoczywaj i jutro lekarz koniecznie,może da Ci inne tabletki na podtrzymanie? Nastrój kobiety tez ma znaczenie, więc myśl pozytywnie! Ja wierzę w moc sprawczą naszych myśli :)))
OdpowiedzUsuńPogoda na pewno ma duży wpływ, myśl pozytywnie i trzymaj się ciepło, wszystko będzie dobrze, trzymam za Ciebie kciuki i pozdrawiam miło
OdpowiedzUsuńhttp://zawszelkacene.blog.interia.pl
No i co? co powiedział lekarz? Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze!!! Zapaliłam świeczkę za dzidziusia :)))
OdpowiedzUsuńhttp://www.gratefulness.org/candles/message.cfm?l=pol&cid=16589004
Tyle mogę zrobić, ale wiesz, ja wierzę w moc życzeń :)